Akademia Magii Shrewsbury
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Léonard Rosseau

Go down

Léonard Rosseau Empty Léonard Rosseau

Pisanie by Léonard Rosseau Pią Wrz 30, 2011 1:52 pm

Przed przeczytaniem warto znać niewątpliwy fakt, iż karta ta powstała na podstawie karty siostry bliźniaczej Zéphyrine Rosseau, dlatego niektóre fragmenty uległy skopiowaniu i wklejeniu, tudzież drobnemu przeredagowaniu, by nie stracić nic ważnego z życiorysu tych dwojga i więzi rodzinnych, które są przecież wspólne.


I. Dane Personalne


1. Imiona: Léonard Caleb Bernard
2. Nazwiska: Rosseau
3. Data i miejsce urodzenia: 12.03.1994r. w Rennes we Francji
4. Miejsce zamieszkania: Calgary, Kanada
5. Krew: półkrwi
6. Rok nauki: VII
7. Różdżka: 13 i 1/4 cala, heban, włos z głowy szyszymory
8. Przedmioty: obowiązkowe + łacina, numerologia, matematyka
9. Umiejętność teleportacji: owszem jest

II. Wygląd

A.

1. Kolor oczu: niebieskie
2. Kolor włosów: ciemne
3. Wzrost: 191 cm
4. Cechy szczególne: wysoki; podłużna blizna na lewej łopatce; nieład na głowie i w głowie

B. Szczegółowa charakterystyka wyglądu:

Na pierwszy rzut oka przywodzić może na myśl jakiegoś osiłka z ósmej klasy, który nie wiadomo właściwie dlaczego tam jeszcze jest i jak właściwie tak daleko dotarł. Wysokim wzrostem przewyższa niemalże każdego uczniaka, dzięki czemu dodatkowego znaczenia nabiera w jego przypadku wyrażenie patrzeć na kogoś z góry. W połączeniu z dość atletyczną sylwetką może uchodzić za wielkoluda w uczniowskich szeregach. Z kolei ciemne włosy nie są na pewno jego anielskim atrybutem, za który z kolei mogą jak najbardziej uchodzić niebieskie oczy, jedyny jasny punkt w jego obliczu. Jego waliza z ubraniami zastępująca jakoby szafę w sypialni pełna jest raczej ciemnych, stonowanych i nie wymagających prasowania ubrań. Podchodząc bliżej Leonarda pierwszym elementem zaskoczenia może być, o dziwo, całkiem przyjemny zapach pierwszorzędnej wody kolońskiej, którą ukradł jakiemuś szóstorocznemu z dormitorium obok. Blizny, plastry, znamiona - nie trzeba być wielkim odkrywcą, by odkryć je na różnych dziwnych częściach jego ciała.

III. Charakter


A. Usposobienie:

Cierpi na nadmiar energii życiowej, a uzewnętrznia się to w jego wielkim dynamizmie, aktywności, sile ducha i charakteru, ma nieustanną chęć działania i wytrwale zmaga się z życiem. Jego żywiołem wręcz jest pokonywanie trudności. Silna psychicznie jednostka, która zawsze wie wszystko najlepiej i jest uparta jak mało kto. Mimo swego egocentryzmu i dumy jest bardzo przywiązany do przyjaciół oraz ludzi mu bliskich i potrafi im pomagać w potrzebie. W towarzystwie słynie z ciętego języka i autorytatywności. Jest bardzo pamiętliwy, często mściwy. Współżycie z nim jest chwilami trudne - jest zazdrosny, lubi dominować. Do tego bywa też agresywny, niecierpliwy, nieopanowany i kłótliwy. Jest hojny, nie ceni zbytnio pieniędzy, wydaje je dość rozrzutnie. Ma poczucie humoru, jest prostolinijny i często pozbawiony taktu. Ma również niezależną naturę, kocha wolność. Pomimo swojej odwiecznej ironii, cynizmu i drobnych złośliwości, którymi operuje niczym podstawowymi zwrotami typu „dzień dobry” i „do widzenia” w dyskusji, budzi on u większości ludzi zaufanie i pozytywne odczucia. Równy z niego gość, co tu dużo gadać, jest w porządku. Choć do grzecznych nie należy, to nie jest też największą szują w szkole, jakąś tam moralność jeszcze nieukształtowaną ma. Większość zjawisk go otaczających ma zazwyczaj gdzieś, nie zwykł przejmować się drobiazgami i lekkodusznie przyjmuje każdą sekundę życia, którą zresztą zawsze celebruje na swój dobry sposób. Odważnie zgłębia tajemnice i porusza kwestie, których inni się obawiają. Jest cholernie wnikliwy, analityczny i nieustępliwy. Ma jakąś nadzwyczajną zdolność psychicznej regeneracji, dzięki której potrafi podnieść się po niepowodzeniach, które innych dawno by załamały. Długo jednak pamięta urazy i potrafi wziąć za nie odwet nawet po bardzo długim czasie, gdy inni dawno już zapomnieli o całej sprawie. Wydaje się, że nic się przed nim nie ukryje. Jego skrajne i bezkompromisowe poglądy potrafią czasami nieco przerażać. Jego specyficzne poczucie humoru jednych może drażnić, innych przyciąga. Jest ambitny i stawia sobie wysokie cele, nie lubi gdy coś idzie nie po jego myśli. Skryty romantyk, co odczuć mogły głównie jego kobiety, których wbrew pozorom nie miał zbyt wiele, bo jest w tej kwestii wybredny. Jakkolwiek dla swojej kobiety zawsze jest najwspanialszym facetem świata, skromnie mówiąc. Choć znajomych ma naprawdę sporo, to straszny z niego indywidualista, chwilami też samotnik. W żartach niewybredny, porywczy, najczęściej całkowicie nieprzystępny, często za to zuchwały, nieobyczajny i zgoła niecny. Jego chrapanie to najbardziej powszechny i najbardziej znany odgłos w zamku. Miękkie kanapy, wygodny sofy oraz przyjemne, ciche zakątki – oto miejsca, w których na pewno znajdziecie Leonarda. Jeśli nie śpi, nie drzemie i nie wyleguje się, wtedy już lista wariantów rozszerza się o kilka istotnych opcji. Być może znowu zuchwale łamie regulamin dla zasady, być może kręci się po szkole z bandą wandalów, którym to sam diabeł szepce do ucha nieustannie zachęty do grzechu. Być może bajeruje kolejną biedną pannicę z młodszych klas, bo te młodsze to zazwyczaj bardziej podatne na tanie teksty o pięknych oczach. Być może poszukuje zakazanej, nocnej imprezy w lochach, albo poluje na jakiegoś skorego do nocnych rozmów ducha. Trzeba mu jedno przyznać – chłopak swój rozum ma, a nawet posiada coś na kształt bystrości, o inteligencji wrodzonej nie zapominając. Każdy może odbyć z nim całkiem normalną rozmowę, o ile trafi na jego, powiedzmy, normalny dzień. Zawsze ma pomysł na wszystko. Jego kreatywność jest na poziomie zdecydowanie wyższym niż u przeciętnych istot żywych. Trzeba przy tym zaznaczyć, że rzadko kiedy ma jakieś hamulce, przez co można stwierdzić, że całkiem odważny, ale przede wszystkim szalony z niego człek. Hobbystycznie uwielbia wszelkiego rodzaju potyczki. Czasami trafi mu się jakaś cięta riposta przez co bijatyki słowne są w jego codziennym repertuarze; czasami zapomina, że ma różdżkę, tak więc potyczki siłowe również zdarzają się całkiem często; a gdy już wspomni sobie o różdżce, to i nią potrafi posługiwać się po mistrzowsku. Zazwyczaj trzyma się go dobry humor, jednakże bywają takie dni, że do zabaw nie ma ochoty i w głowie ma raczej pesymistyczne wizje świata. Wtedy jego złośliwość może ugodzić boleśnie każdego, nawet najbardziej odpornego psychicznie człowieka. Chwilami arogancki, zawsze jednak równy z niego gość. Ma spore grono znajomych i o ile kogoś lubi, to owy znajomy może zawsze na niego liczyć w każdej sytuacji. Wszelkie eksperymenty w kociołkach z dziwnymi składnikami w roli głównej były zazwyczaj i nadal są jego autorstwa, przez co niejednokrotnie trzeba było zamykać klasy czy korytarze, ze względu na jakieś eksplozje, czy destrukcje. Skory do żartów, pomysłodawca dużej liczby uczniowskich wybryków i dowcipów. Często przy tym jest w zmowie ze swoją bliźniaczą siostrą.

B.

1. Zainteresowania: Co innego jak nie quidditch? Chłopak ma nie tylko historię rozgrywek ligowych i mistrzostw świata z ostatniego stulecia w małym palcu, ale i całkiem duże zdolności. Na pozycji ścigającego. Oczywiście, dodaje to tylko smaku odwiecznym kłótniom rodzeństwa, które już niejednokrotnie powyzywało i poturbowało się wzajemnie na boisku w walce o to, które z nich lepiej dogaduje się z kaflem i miotłą. Lubi też pogrzebać różdżką w mugolskich tworach, a jeśli są to jakieś silniki to już w ogóle. Samochody i motocykle modyfikowane zaklęciami, z magicznymi właściwościami, to właściwie też jego odwieczne zainteresowanie. Maszyny te wznosi w powietrze niczym latającą miotłę i dodatkowo daje im niewidzialność jak peleryna niewidka. Interesuje go też ogólnie pojęta dziedzina zaklęć, szczególnie ofensywnych i defensywnych, których zna naprawdę wiele i wciąż chłonie nowe, coraz to trudniejsze.
2. Umiejętności: Ma doskonały wzrok i słuch, usłyszy i dostrzeże każdy szczegół, który organizm ludzki jest w stanie zarejestrować. Ma umysł ścisłowca.
3. Postać bogina: najczęściej był to martwy on, a więc jego własna śmierć; dwukrotnie przybrał postać trupa jego siostry
2. Postać patronusa: garboróg

IV. Więzy rodzinne


Arlette (Bellamy) Rosseau - matka bliźniąt, która zmarła gdy te miały po dziewięć lat. Jej ulubionym zajęciem było wylegiwanie się na kanapie, raz za czasu gotowała, zdarzało się jej nawet posprzątać, ale nie przykładała się do tego zbytnio. Kochała jednak swojego męża i dzieci i była w stanie zrobić dla nich wszystko, tyle, że nikt tego od niej nie wymagał. Była czarownicą mugolskiego pochodzenia, kanadyjką, która po ślubie z Bernardem przeniosła się do Francji, a później wraz z mężem wróciła do Kanady. Niewątpliwie miała doskonały kontakt z dziećmi.

Bernard Rosseau - ojciec Zéphyrine i Léonarda. Pracownik Ministerstwa Magii w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Człowiek wymagający, ambitny i bardzo pracowity. Rodziną dobrze się zajmował, kochał żonę, jak i dzieci, jednakże po śmierci Arlette srał się bardziej wycofany, trzymał wszystkich na dystans, raczej nie był osobą obecną w życiu rodzinnym. Był tym, który trzymał dyscyplinę, a potem tym, który zostawił ich samym sobie.

Zéphyrine Rosseau - podobno jego siostra bliźniaczka. Potrafią doprowadzić do szału siebie nawzajem, ale tak naprawdę bardzo się kochają i doskonale rozumieją. Zéphyrine i Léonard wytworzyli między sobą niezwykłą więź, dzięki której są blisko po dziś dzień, pomimo zajadłych kłótni, nieporozumień. Choć wielokrotnie mówili i nadal mówią, jak bardzo się nienawidzą, to i tak wszyscy wiedzą, że tak się kochają, że jedno za drugie oddałoby życie, w potrzebie zawsze sobie pomogą, a gdy ktoś któreś z nich skrzywdzi, zaraz drugie poleci wyrównywać rachunki. W szkole oni pierwsi garną się do wygłupów i szalonych zabaw. Oni także toczą największe wojny i zajadłe boje. Oni potrafią sobie godzinami dogryzać, robić sobie psikusy, wyzywać się z byle powodu i w nadmiarze używać sarkazmu w stosunku do siebie, ale też oni potrafią dokonać naprawdę wspaniałych rzeczy.

V. Życiorys


Leonard miał ten niewątpliwy zaszczyt, że spłodzony został ze swoim żeńskim odpowiednikiem, nazywanym po dzień dzisiejszy jego siostrą bliźniaczką. Życiorys zatem nie jest życiorysem Leonarda, a Leonarda i jego siostry Zephyrine. Od najmłodszych lat potrafili się kłócić w swoim własnym, rozumianym tylko przez nich, języku. Rodzice mieli nad nimi minimalną władzę, w istocie to oni rządzili całym uroczym domkiem rodzinnym we Francji, a potem odziedziczonym przez Arlettę po dziadkach domem w Kanadzie. Arlette stawała wręcz na głowie, aby uplinować wiecznie rozrabiające szkraby. Z czasem po prostu ją to przerosło, gdyż było to stanowczo ponad jej siły i raczej nie leżało to w jej naturze pani wygodnickiej. Sprzątała raz na jakiś czas i to niezbyt dokładnie, gotowała też raczej rzadko, najczęściej zabierała dzieciaki do jakiejś mugolskiej restauracji czy baru, a dla męża brała dania na wynos. Wynikało to wszystko z lenistwa pani Rosseau, a także braku umiejętności kucharskich. Leonard zdany był na towarzystwo swej siostry bliźniaczej i choć ciągle się kłócili, bili się albo rzucali w siebie czym popadnie, to jednak zawsze jedno stawało w obronie drugiego. Nie mniej jednak dzieciństwo bogate było w różne wypadki kończące się często potokami krwi i łez. Arlette zmarła gdy Leonard i Zephyrine mieli po 9 lat. Bernard całkowicie oddał się pracy. Rzadko widywał się ze swoimi dziećmi. Sami się sobą zajmowali, przez co wielokrotnie dochodziło do różnych wypadków, ale generalnie nawet sobie radzili. Nie potrzebowali tak naprawdę ojca. Stali się niezależni. W szkole mieli wręcz ogromne pole do popisu. To co się działo miedzy nimi można nazwać jedną wielką wojną, która przerywana była tylko krótkimi chwilami pokoju. To jednak nie znaczyło, że ich relacje się pogorszyły. Wciąż oddaliby wszystko za siebie. Po prostu już mieli taki styl bycia i nie potrafili inaczej. Albo walczyli przeciwko sobie, albo wygłupiali się razem i walczyli przeciwko całemu światu. Tak jest po dziś dzień.
Léonard Rosseau
Léonard Rosseau

Liczba postów : 4
Wiek : 30
Skąd : Calgary, Kanada
Data przyłącznia : 27/09/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach