Akademia Magii Shrewsbury
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Jade Avenwise

2 posters

Go down

Jade Avenwise Empty Jade Avenwise

Pisanie by Jade Avenwise Pią Wrz 23, 2011 10:32 pm

I. Dane Personalne


1. Imiona: Jade Celeste
2. Nazwiska: Avenwise
3. Data i miejsce urodzenia: 1 V 1956r., południowa Anglia
4. Miejsce zamieszkania: Kanada
5. Krew: 1/4
6. Nauczany przedmiot: eliksiry
7. Różdżka: 11 cali, winorośl, pióro Memortka
8. Umiejętność teleportacji: brak

II. Wygląd

A.

1. Kolor oczu: niebieskie
2. Kolor włosów: brunetka
3. Wzrost: 1,71
4. Typ sylwetki: szczupła
5. Cechy szczególne: blizna na lewym barku - ślad po zaklęciu Śmierciożercy

B. Szczegółowa charakterystyka wyglądu:

"Avenwise? Ta podła zołza? Och, oczywiście, że ją pamiętam! To ta młoda uzdrowicielka z oddziału urazów magiozoologicznych! Trafiłam do niej pod opiekę, gdy użarł mnie szczuroszczet. Panie! Żebyś pan widział moje nogi wtedy! Płakałam z bólu, myślałam, że tam wykorkuję, a ta Avenwise nic, tylko jakieś eliksiry i żadnej ulgi, żadnej! Że trzeba czekać, powiedziała. Ja jej dam czekać, mnie tu nogi płoną, a ona, że czekać! No prawie że cały oddział postawiłam na nogi, tak się na nią wydarłam, a ta nic, tylko wyszła i tyle ją widziałam. Wróciła dopiero rano, gdy robili obchód. Podła zołza, żeby do starszych ludzi bez szacunku, żeby ich tak ignorować, na Merlina! Oj, pamiętam tę twarz, a jakże. Szczurza taka jakaś, zupełnie niewymiarowa; no brzydka, mówię panu, że brzydka - nie to, co moja wnusia, kochana Isabelle. Wnusie moją by pan zobaczył, to by pan oniemiał. W ojca się wdała, wysoka taka, śliczna, jasnowłosa... A, że Avenwise? No to mówię przecież, że twarz szczupła i pociągła. Włosy ścięte jak u chłopa za przeproszeniem, bo inaczej tego określić się nie da - krótkie jakieś takie, nieuporządkowane. Kompletnie niezadbane. Że dla wygody? Dla wygody, to sobie spinkę można kupić, o! Oczy też jakieś takie nieciekawe, podkrążone - ja rozumiem wojnę, ale wie pan, jak się jest uzdrowicielką, to pewnie zna się na eliksirach i można sobie czasem jakiś lek zaaplikować, żeby jak człowiek wyglądać, nie? Nie pamiętam koloru, brzydki jakiś pewnie. Nos zadarty, znalazła się panna mądralińska, no mówię panu, usta jakieś wąskie... Średniego wzrostu była, chudzina taka, żadnych kształtów; w zasadzie niczym się nie wyróżniała. Ot, zwykła czarownica. Na ulicach wiele takich, pan spojrzy - o, idzie jakiś facet, w sumie Avenwise niewiele się od niego różni, ja panu powiem. Nie no, no widać, że kobieta, ale kobiecości, to u niej za grosz. Za grosz! Ubrania też jakieś takie powyciągane, dobrze, że chociaż fartuch miała czysty, bo inaczej to bym ją chyba z tej sali wyrzuciła, słowo daję. Okropność!"
Marry Redcove - pacjentka



"Pamiętam Jade, bo miała taką krótką ciemną fryzurę, zupełnie niespotykaną u innych dziewczyn. Wszystkie nosiły warkocze, spinki, kucyki, koki, wydawały w Hogsmeade krocie na różne specyfiki, nawet podczas wojny, a ona nic. Kiedyś miała włosy do ramion, a pewnego dnia pojawiła się po prostu na śniadaniu i podczas rozmowy z jakimś Gryfonem sięgnęła po różdżkę, skracając je zaklęciem do połowy. Nie wiem, chyba chodziło o jakiś zakład. W każdym razie jej chłopak był potem nieźle wkurzony... A żeby widział pan reakcję McGonagall!
No i w ogóle Jade zawsze była jakaś taka inna, nie wiem jak to określić. Zadawała się z chłopakami, nie miała wielu przyjaciółek, ubierała jak chłopak, zachowywała jak chłopak. Była bardzo spokojna, cicha, a spotykała się z tymi największymi rozrabiakami i buntownikami. Lubili się. Mieli swoje szlaki, w niektórych miejscach w ogóle nie bywali, w innych natomiast można było ich spotkać codziennie. Podobno jeden z nich parał się jakimś nielegalnym sklepikiem, ale ile w tym racji, to nie mnie oceniać, bo nigdy z czegoś takiego nie korzystałem. O, i pamiętam, że Jade miała takie niebieskie oczy, bardzo ładne! W zasadzie gdyby nie te oczy, to chyba w ogóle nie byłaby atrakcyjna, tak sądzę. Była wiecznie strasznie blada, w pewnym momencie niektórzy nauczyciele myśleli, że Avenwise na coś choruje. I szczupła taka, zero kształtów - jak chłopak. A może chowała je pod workowatymi szatami? Nie wiem. Zresztą nieważne. Biegali po tych błoniach, wdrapywali się na drzewa, musiała być zwinna, ale często widziałem, że miała siniaki i zadrapania. No i co chwila jakieś kontuzje: w pierwszej klasie złamała rękę, w trzeciej nogę, połamaniec taki. Karzełek. Nie wiem jak dziś, ale w szkole sięgała mi ledwo do łokcia. Pamiętam ją do dziś. Intrygująca dziewczyna".
Todd McCullin, uczęszczał do Hogwartu równorocznie z Jade


"Avenwise? Widuję ją codziennie, mieszkamy obok siebie. Jest niską dziewczyną o bardzo jasnej, ziemistej niemalże cerze oraz niewielkim zadartym nosie nadającym jej przemądrzałego wyrazu. W pierwszej chwili oceniłam ją po pozorach i teraz tego żałuję, bo nie jest wcale żadną zadufaną w sobie mądralą, nic z tych rzeczy. Bardzo szczupła, o ile po prostu nie zagłodzona, o chłopięcym typie budowy i zazwyczaj rozwichrzonej ciemnej czuprynie. Mówiła mi kiedyś, że swój wygląd odziedziczyła po ojcu. Oczy Jade ma po babce - są duże, niebieskie, z wachlarzem czarnych rzęs. Dziewczyna codziennie poprawia je czarną kredką, stanowczo przesadzając z makijażem, a później chyba nie zmywając go na noc, bo gdy byłam u niej kilkakrotnie, to łaziła w piżamie i właśnie tym makijażu. Ziemista cera, a także wieczne sińce pod oczami nie dodają jej uroku, jednak Jade zdaje się nie zwracać na to najmniejszej uwagi. Zwykła nosić ciemnej kolorystyki luźne, sportowe ubrania, nadające się zarówno do spacerów po parku, jak i sprzątania mieszkania. Nie lubi błyskotek; swą wypełnioną wszelkiego rodzaju kolorowymi naszyjnikami, pierścionkami, spinkami i łańcuszkami szkatułkę sprzedała wieki temu, choć co prawda zadłużenie pieniężne również miało na to niemały wpływ. Posiada trójkątną twarz, zbyt wysokie czoło i banalnie niebieskie oczy, a nieco zadarty nos był niegdyś, w czasach wczesnej szkolnej edukacji, obiektem jej kompleksów. Ponieważ oszczędza na jedzeniu oraz uwielbia – zupełnie głupio, szczeniacko, niepoważnie – nosić bluzki na ramiączkach, nawet podczas zimowych dni, ciągle drży z zimna. W zasadzie z upływem czasu zdążyła się do tego przyzwyczaić i nie zwracać na to zupełnej uwagi, kwestię tą podpinając pod jedno jedyne słowo: „zmarzluch”. I pomyśl, że ona jest uzdrowicielką w Mungu... Kiedy po raz pierwszy na nią spojrzeć, od razu można dostrzec, że dziewczyna nie należy do ludzi ciepłych i uroczych. Sprawia wrażenie zamkniętej w sobie, surowej, butnej, ale i też jakby zagubionej - i taka w zupełności jest, tak sądzę. Posiada specyficzną aurę: w jednej chwili może wzbudzać niechęć, a w drugiej objawiać się jako uosobienie najukochańszej sąsiadki z dormitorium. Zazwyczaj jej twarz nie wyraża wiele emocji; często jest po prostu blada i obojętna. Jedynie oszpecone kredką oczy mogą zdradzać, o czym Jude w tym momencie myśli".
Delaney Rainbow, sąsiadka


III. Charakter


A. Usposobienie:

Jak opisać Jadę Avenwise? Nie jest to łatwe zadanie. Jade jest skomplikowaną osobowością składającą się z wielu pokrętnych warstw - niczym cebula. Odkryjmy kilka z nich, dobrze?
Nie dała nigdy poznać się jako łatwa do polubienia postać. Jest osobą spokojną, zdystansowaną i wymagającą wiele zarówno od siebie, jak i od innych, choć od tych drugich o wiele bardziej, nawet pomimo głęboko zakorzenionego przeświadczenia, że na dobrą sprawę nie może ufać nikomu oprócz siebie samej. Nie bywa jednak człowiekiem przesadnie chlubiącym się uczciwością; nie wybacza też wspaniałomyślnie krzywd innym: jest pamiętliwa, złośliwa. Dąży po trupach do celu, jeśli się ją zraniło - co jednak, nawiasem mówiąc, dość ciężko uczynić.
Na przestrzeni czasu nauczyła się oszczędności, zaradności, polegania wyłącznie na samej sobie oraz swych umiejętnościach. Silna psychicznie. Zwinna i posiadająca talent do targowania, nieraz już wychodziła cało z opresji, w które się wpakowała. Wyprowadziwszy się z domu i zamieszkawszy z dala od rodziny, w Londynie, szybko dorosła. Spędzając długie godziny na szwendanie się po ciemnych zakątkach miasta szybko udoskonaliła swoją orientację w terenie. Zna dziś skróty oraz przejścia o jakich innym niemalże się nie marzyło.
Należy do osób, które nie lubią słuchać, ale słuchają, bowiem jest to bardzo przydatne w życiu. Choć stara się unikać ludzi, ceni sobie samotność i ogranicza zbędne kontakty do minimum, dla swych przyjaciół – a ma ich raczej niewielu – zrobi wszystko. Chętnie zajmie się nimi i im pomoże, jeśli tylko będą potrzebować pomocy. Do wszystkich pozostałych podchodzi z rezerwą, niekiedy nawet niechęcią. Unosi się honorem, nie przyjmie oferowanej pomocy, choćby nawet miała na tym ucierpieć. Jest zdania, że ze wszystkim najlepiej poradzi sobie sama.
Lata doświadczeń nauczyły ją bowiem, by nie ufać zbyt szybko drugiemu człowiekowi. Jest bardzo pracowita, lecz nie ma ręki do pieniędzy. Wierna swym zasadom oraz honorowa, można na niej polegać. W miłości jest namiętna i zaborcza, choć mimo to potrafi usunąć się w cień, gdy wymaga tego sytuacja. Zasłuchuje się w operze, zaczytuje w horrorach i jest uzależniona od kawy. Surowa dla siebie, wnikliwa oraz inteligentna, długie godziny spędza przy wszelkiego rodzaju książkach.
Choć dla Jade Avenwise lojalność i poczucie stabilizacji są sprawami priorytetowymi, nie znaczy to, że dziewczyna unika kłopotów. Wręcz przeciwnie - butna, odważna, choć tak naprawdę słaba i zagubiona, wiele razy już zsyłała na siebie liczne nieszczęścia i problemy. Pamiątkę po jednym z nich ma na sobie do dziś - cienka, postrzępiona blizna po zaklęciu Śmierciożercy ciągnie się po całej długości lewego barku. Czarownica nie jest ani typem skłonnym do osądów, ani okrucieństw, ale nie potrafi być miła dla tych, którzy nie podzielają jej przekonań. Jade cierpi na manię nieustannego poprawiania, czyszczenia i przesuwania przedmiotów znajdujących się w jej otoczeniu. To jak dotąd atut w jej życiu zawodowym, na dłuższa metę jednak dość uciążliwy.
Skryta osoba. Wewnętrzne pojedynki są bowiem znacznie łatwiejsze, jeśli chodzi o samokontrolę, niż wieczne użeranie się ze współpracownikami tudzież pacjentami. Na pierwszy rzut oka zimna, arogancka i niemiła, w rzeczywistości zaś, gdzieś w środku, uczciwa, sumienna oraz lojalna.


B.

1. Zainteresowania: szydełkowanie, okręty, muzyka, literatura, kulinaria
2. Umiejętności: szydełkowanie, medycyna, kulinaria
3. Postać bogina: Szyszymora
2. Postać patronusa: ryś


IV. Więzy rodzinne


Heath Avenwise - mąż.
Percival Avenwise - syn.

V. Życiorys

Jude urodziła się pięćdziesiąt pięć lat temu w północnej Anglii, w dość zamożnej rodzinie mugoli. Jej ojciec był krawcem, matka natomiast pielęgniarką, i to po niej zapewne dziewczyna odziedziczyła swój talent do medycyny. Nie byli najlepszymi rodzicami; mimo że kochali córkę, o wiele ważniejsza była dla nich praca, a także pieniądze i reputacja. Nie potrafili także do końca zrozumieć jej uzdolnień magicznych, traktując niekiedy - w napadach złości - jak dziwadło. Także i Jade nie potrafiła się z nimi porozumieć, toteż godzinami zaszywała się w rodzinnej biblioteczce, w efekcie czego skończyła szkołę ze świetnymi wynikami. Chcąc wyrwać się z domu, w wieku osiemnastych urodzin wyszła za mąż za swego przyjaciela, Regulusa Blackmoona, podróżnika, którego poznała podczas wakacji w Salem. Ich małżeństwo rozpadło się jednak bardzo szybko, a niespełna kilka dni później chłopak zmarł w Rosji, napadnięty i zamordowany przez wilkołaka. Choć na dobrą sprawę nigdy nie kochała Regulusa, a ich związek był chwilowym kaprysem, dzięki któremu dziewczyna mogła dopiec w jakiś sposób swym rodzicom, a chłopak pozyskać pieniądze na podróże, od tej pory Jade ma ogromne uprzedzenie do wszelkich odmieńców posiadających skazy genetyczne, jak zwykła o nich mawiać. Ma również żal do Ministerstwa Magii za tolerancję w stosunku do nich.
Jakiś czas później wyniosła się więc do Londynu, za ostatnie pieniądze znajdując sobie mieszkanie – zerwała kontakt z rodzicami, zamęczającymi ją wciąż pretensjami oraz przekonaniami o słuszności swych decyzji, gdy jeszcze przed ślubem z Regulusem przekonywali ją, że Jude nigdy w życiu do niczego nie dojdzie. Tym samym ostatecznie pożegnała się z dostępem do rodzinnych pieniędzy, musząc radzić sobie w pojedynkę. Szansę upatrzyła jednak w swych zdolnościach, nie tylko z zakresu eliksirów, które sprzedawała zgłaszającym się do niej klientom rodem z Nokturna. Jade zatrudniła się w Mungu, gdzie szybko otrzymała etat i radziła sobie coraz lepiej, z czasem na stałe zagnieżdżając się w jednym z niewielkich gabinecików na oddziale urazów magiozoologicznych. Później nagła ciąża zmusiła ją do małżeństwa - wówczas w Londynie szalała wojna, a ona za priorytetowy cel uznała zapewnienie swemu dziecku bezpieczeństwa. Heath Avenwise wydawał się rozwiązaniem niemalże idealnym, dlatego też za pomocą magii zmieniła mu wspomnienia, wmanewrowując w ojcostwo. Honorowy auror, członek Zakonu Feniksa, nie widział innej opcji, niż otoczenie Jade opieką, toteż w kilka miesięcy później pojął ją za żonę, a gdy wojna dobiegła końca, wyprowadził się z kobietą i synkiem do Kanady. Ojciec chrzestny ich dziecka, Percival Mulciber, pracujący w tamtejszej szkole magii i czarodziejstwa pomógł im odnaleźć się na nowym miejscu. Trwają w małżeństwie do dziś - oboje piastują posady nauczycieli, w wolnych chwilach zajmując się szydełkowaniem. Ich syn jest już dorosły, poświęcił się grze w Quidditch.

PS: To miłe, że dbacie o nasz komfort: całość wzoru karty postaci została żywcem zerżnięta z forum Priori Incantatem - wklejając tu swoją kartę, wkleiłam identyczną jak tę, którą miałam tam. Nie musiałam też modyfikować kolejności, wystarczyło bowiem wyciąć rubryczkę "inne".
Jade Avenwise
Jade Avenwise

Liczba postów : 3
Wiek : 68
Skąd : Kanada
Data przyłącznia : 23/09/2011

Powrót do góry Go down

Jade Avenwise Empty Re: Jade Avenwise

Pisanie by Agnes Ferronnier Sob Wrz 24, 2011 10:19 am

szczerze? po przeczytaniu twojej uwagi spojrzałam na Priori i, owszem - wzór jest bardzo podobny. ale nie nazwałabym go zerżniętym.

nie pogniewałabym się, gdybyś zmieniła avatar.
Agnes Ferronnier
Agnes Ferronnier

Liczba postów : 14
Wiek : 28
Skąd : Anmore
Genetyka : zjadacz małych dzieci
Data przyłącznia : 04/09/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach