Akademia Magii Shrewsbury
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Roselyn Nea Vann

Go down

Roselyn Nea Vann Empty Roselyn Nea Vann

Pisanie by Roselyn Vann Wto Wrz 27, 2011 11:25 am

I. Dane Personalne


1. Imiona: Roselyn Nea
2. Nazwiska: Vann
3. Data i miejsce urodzenia: 10/10/1995r. Vancouver, Kanada
4. Miejsce zamieszkania: Whistler na północ od Vancouver
5. Krew: Półkrwi
6. Rok nauki: VI
7. Różdżka: 11 cali, włos testrala, hikora
8. Przedmioty: przedmioty obowiązkowe z językiem rosyjskim + zajęcia plastyczne i opieka nad magicznymi stworzeniami
9. Umiejętność teleportacji: kiedyś, oby jak najszybciej

II. Wygląd

A.

1. Kolor oczu: Jasnoniebieskie
2. Kolor włosów: Niezwykle jasny blond
3. Wzrost: Metr i siedemdziesiąt jeden centymetrów
4. Cechy szczególne: Niemalże białe włosy, niezwykle jasne jasne brwi i rzęsy, blada skóra

B. Szczegółowa charakterystyka wyglądu:

Niewątpliwie w Roselyn niemożliwe jest, aby przeoczyć jej zaskakująco bladą cerę i niemalże białe włosy. W pierwszej chwili można pomyśleć, że w jej genach płynie krew wili, niestety tym razem przyczyną takiego, a nie innego wyglądu jest zwykły defekt skóry, pospolicie nazywany albinizmem, nie zaś magiczne geny przodków. W tym momencie na sali słychać przeciągły jęk zawodu.
Poza rzadką przypadłością warunkującą jej wygląd, o Rosie nie można powiedzieć zbyt wiele.
Pomieszanie stylów, mocno zakrapiane zniszczoną dziewczęcą niewinnością i wpływami nieco mocniejszych elektronicznych brzmień dało wynik zaskakująco oryginalny, acz niekoniecznie urokliwy. Dziewczęcy wdzięk niezwykle brutalnie ściera się z podartymi, pociętymi i wyglądającymi jak psu z pyska wyjętymi ubraniami oraz ciężką, masywną biżuterią. Gdyby sprzedać wszystkie pierścionki, łańcuchy i łańcuszki oraz bransolety, które Rosie na siebie przywdziewa, na skup złomu, zapewne spokojnie można by wyprawić sobie całkiem niezłą imprezę. I to trzydniową.
Mimo wszystko, według niektórych ostateczny efekt nie wygląda tak źle, jak wydawać by się mogło. Zwłaszcza, że to oraz mocno obrysowane czernią oczy to jedyne, co sprawia, że niewyraźne rysy twarzy nabierają charakteru. Nea miłuje się w masywnych wojskowych butach - które niejednokrotnie sama przyozdabia ćwiekami, ciężkiej skórzanej biżuterii i dużej ilości łańcuszków. I krzyży. I jeszcze czaszek. A temu najczęściej towarzyszą poszarpane jeansowe szorty, które sama wycina ze starych spodni, oraz byle jaki podkoszulek w ciemnych barwach z motywami kości, krzyży czy innych cudactw. Szorty nosi praktycznie cały rok, zimą jedynie naciąga pod nie rajstopy i nadkolanówki, latem nogi pozostawia odkryte. Chociaż to niekoniecznie dobry pomysł, ponieważ łatwo dopatrzyć się kilku zielonkawych siników, jak na złość ma dosyć delikatną skórę i każde uderzenie pozostawia po sobie ślad. A Rosie nie należy do ostrożnych osób. Włosy dla wygody przeważnie związuje gdzieś tam z tyłu głowy, często dodając bandanę podtrzymującą uciekające kosmyki. Jeśli chodzi o makijaż, Nea bez makijażu wygląda jak zombie albo zjawa zatem ciężko spotkać ją bez mocno podkreślonych oczu i zaznaczonych różem kości policzkowych. Jej usta są dosyć blade i w takim kolorze dziewczyna lubi je najbardziej, jedyne co z nimi robi to kilka razy dziennie pociągnie bezbarwną pomadką żeby nie wyschły. Ma tendencję do oblizywania warg, co nie sprzyja ich odpowiedniemu wyglądowi. Roselyn unika częstego przebywania na słońcu. Nie jest to jej ekscentryczny kaprys a wada jej przypadłości. Ze względu na wyjątkowo wrażliwą na poparzenia skórę Roselyn zmuszona jest do szczególnej jej ochrony, zatem pomijając już wielokrotne smarowanie filtrami blokującymi promienie UV, raczej nie spotkasz jej na plaży w upalny dzień bez parasola.

III. Charakter


A. Usposobienie:

Nie jest typem buntownika, ponieważ nigdy nie miała powodu by się buntować. Miała szczęśliwe dzieciństwo wśród kochających braci i ojca. I jedyne co mogło jej przeszkodzić w sielance, to nieustanna walka o uwagę i ostatni kawałek kurczaka. Z tym pierwszym radziła sobie świetnie, w końcu była jedyną dziewczyną w domu, więc automatycznie była córeczką tatusia. No i oczkiem w głowie starszych braci. Z kurczaka, ponieważ słabo szła jej walka przy stole, w końcu zrezygnowała i zjadała zieleninę, na którą bracia patrzyli z obrzydzeniem.
W większej mierze zasługą, czy też winą sporej części cech jej charakteru jest fakt, że została wychowana przez facetów. Nie interesowała jej zabawa w podwieczorki ze starszą córką sąsiadki i jej koleżanką, toteż zaczęto przezywać ją chłopczycą. Wszystko się zmieniło, gdy okazało się, że od chłopaka różni ją budowa ciała. No, może nie wszystko, ponieważ Nea dalej lubi męskie rozrywki , jest odważna wysportowana i lubi się popisywać, ale zauważając, jak jej płeć jest w stanie działać na mężczyzn, podłapała kilka trików od starszych dziewczyn i nauczyła się je wykorzystywać do swoich celów. O tak, nie ma problemu z wykorzystywaniem ludzi dla jej wygody. Właściwie bardzo lubi, gdy wszyscy jej nadskakują, ale wychodzi z założenia, że żeby zasłużyć na takie traktowanie, zawsze trzeba dać coś z siebie. Nie jest altruistką, ale też nie skupia się tylko i wyłącznie na sobie i potrafi być pomocna i pożyteczna, kiedy ktoś o to poprosi. A najlepiej, gdy ktoś poprosi ją o pomoc w realizacji jakiegoś szalonego pomysłu. W tym drobnym ciałku kryją się niespożyte pokłady energii i choć nie zawsze odpowiednio określa ryzyko, z chęcią wrzuca całe swoje serce w każdy podsunięty jej pod nos projekt. No tak, może jest troszeczkę naiwna, ale tylko troszeczkę. Z łatwością nawiązuje kontakty i po krótkiej chwili trzeba się od niej wręcz opędzać, żeby nie weszła komuś na głowę. Uwielbia gadać i gada na każdy możliwy temat, buźka jej się wręcz nie zamyka. No chyba, że powierzysz jej sekret i co najmniej dwa razy podkreślisz, że TO ma zostać między wami. Wtedy buźka na kłódkę i pary z niej nie puści. Inna sprawa jak zapomni się dodać, że to sekret.
Zadając się z 'miejscowymi' chłopakami, automatycznie wcześniej zaczęła sięgać po używki typu alkohol czy papierosy niż jej rówieśniczki, choć przez wzgląd na magiczne pochodzenie i jej rzadkie pobyty w domu, nastąpiło to i tak później niż u jej kolegów.
Owszem, zdarzy jej się pić alkohol. I to zdarzy nawet często. Uwielbia też gryzący dym w płucach kiedy zaciąga się papierosem, ale za jednym nie przepada i, mimo że zdaje sobie sprawę z ich obecności w jej otoczeniu, sama nie zamierza sięgać po narkotyki. Poza tym od jakiegoś czasu jest wegetarianką. Porzuciła mięso, gdy raz przypadkiem nie dosmażyła wołowiny i po zjedzeniu na wpół surowego mięska czekały ją nieprzyjemności żołądkowe.
Szaleje za jazdą na snowboardzie, który można nazwać sportem rodzinnym w tym przypadku. Na desce śmigała zanim jeszcze nauczyła się czytać i nie jest w stanie żyć bez deski pod nogami. Dlatego tak chętnie wraca do domu na okres świąt.

B.

1. Zainteresowania: Projektowanie ubioru, snowboarding
2. Umiejętności:Zdecydowanie genialnie wychodzi jej cięcie, darcie i przerabianie starych ubrań. Za szycie od podstaw się jak do tej pory nie zabierała ponieważ jest zbyt leniwa, ale jest mistrzem dziergania na drutach dużych, kolorowych, zimowych czap. Czasem zdarzy się też jej zrobić coś innego, ale to czapy są jej miłością. Ponieważ od małego jeździ na desce, można stwierdzić, że całkiem nieźle radzi sobie na railach i hopach. Całkiem nieźle idzie jej łagodzenie wszelkich konfliktów.
3. Postać bogina: Wielki, szczerzący szkaradną gębę klaun w różowej sukience, wymachujący maczetą.
2. Postać patronusa: Rosomak!


IV. Więzy rodzinne


Matka Roselyn, Carrie Abberline-Vann zmarła, gdy dziewczynka miała niespełna trzy latka. Oprócz zdjęć i opowieści starszych braci niewiele o niej wie ponieważ za każdym razem, gdy zadaje jakiekolwiek pytanie na jej temat ojcu, ten denerwuje się i zbywa córkę. Dla Evana temat śmierci ukochanej wciąż jest tematem tabu.
Nea wywodzi się ze skromnej rodziny posiadającej szkółkę snowboardingu i narciarstwa w kompleksie narciarskim na górze Whistler. Ponieważ jedyną osobą magiczną w rodzinie była jej zmarła matka, świat czarów przestał odgrywać znaczącą rolę w jej domu do czasu, gdy na święta wpadali teściowie Evana z niesamowitymi, czarodziejskimi prezentami dla wnuków.
Pan Vann wychowywał swoje dzieci raczej tradycyjnie, a ponieważ większość sezonu spędzał na stokach, ucząc dzieci jazdy na nartach, mimowolnie jego dzieci większą część dzieciństwa również spędziły na wyciągach. Narty szybko jednak przeszły do lamusa, przegrywając walkę z o wiele bardziej zajawkową deską snowboardową. Chris, najstarszy z rodzeństwa, skończywszy studia ekonomiczne zajął się doglądaniem rodzinnego biznesu i prowadzeniem wszelkiej papierkowej roboty. Nieco młodszy i bardziej nadpobudliwy Troy został instruktorem snowboardingu. Z chęcią udziela prywatnych lekcji bogatym, ładnym dziewczynom. Dobra sylwetka i niebrzydka buźka sprawiają, że jego grafik zawsze wypełniony jest dziewczętami.
Ostatni brat w przeciwieństwie do pozostałych, na razie nie pracuje w branży rodzinnej. Emmet jest raptem trzy lata starszy od Rosie i jako pierwszy odziedziczył magiczne zdolności Carrie. Najbardziej niepokorny w rodzinie, przetarł szlaki swojej młodszej siostrzyczce w akademii magii. No, właściwie narobił ich nazwisku nie najlepszej reputacji i w momencie, gdy po raz pierwszy wyczytano jej nazwisko, od razu została wzięta pod lupę, ale to jakoś da się przeżyć. Obecnie Emmet pracuje w hodowli jednorożców przy oswajaniu.
Poza tym jeszcze dziadkowie, babcie i niezliczone kuzynostwo o którym rozpisywać się nie będziemy.

V. Życiorys


Na dobrą sprawę wszystko, co powinno być powiedziane, już padło wcześniej, ale niech będzie, że skrócimy poprzednie wypowiedzi jeszcze tutaj.
Rosie wychowana została przez ojca i starszych braci, swojej matki nawet nie pamięta z dzieciństwa ponieważ zmarła, kiedy Nea miała niecałe trzy latka.
Całe życie spędziła w snowparku kręcąc trzy-sześćdziesiątki, slob airy i wszystkie możliwe triki, które udało jej się opanować. Przy stole musiała walczyć o jedzenie z trzeba starszymi braćmi, ojciec nie potrafił sobie poradzić z panowaniem nad czwórką dzieci z niestwierdzonym adhd, więc nie wyrosła na typowo dziewczęcą damę. Właściwie w jej towarzystwie nigdy nie było zbyt wiele dziewczyn. O wiele łatwiej było jej dogadać się z chłopcami i to ich się trzymała zarówno na stoku jak i później w szkole.
Beztroskie życie skończyło się w szkole, gdy pojawiły się pierwsze poważne obowiązki i zasady. No, tak w każdym razie powinno być i tak myślał Evan. Ale Rosie wypracowała skuteczną metodę niemówienia prawdy ojcu, przez co ten żył w przekonaniu, że jego córka spoważniała, a Nea miała nieograniczone możliwości rozładowywania nadmiaru swojej energii w różnych szalonych przedsięwzięciach.
Roselyn Vann
Roselyn Vann

Liczba postów : 13
Wiek : 28
Skąd : Whistler, Kanada
Data przyłącznia : 21/09/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach