Akademia Magii Shrewsbury
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Peyton Hamilton

Go down

Peyton Hamilton Empty Peyton Hamilton

Pisanie by Peyton Hamilton Sob Wrz 24, 2011 9:35 pm

I. Dane Personalne


1. Imiona: Peyton Michelle
2. Nazwiska: Hamilton
3. Data i miejsce urodzenia: 1 stycznia 1996 roku; Vancouver, Kanada
4. Miejsce zamieszkania: Burnaby, Kanada
5. Krew: 1/4 czysta
6. Rok nauki: V
7. Różdżka: dziewięć i ćwierć cala, gruszka, róg jednorożca
8. Przedmioty: zaklęcia, transmutacja, obrona przed czarną magią, alchemia, astronomia, historia magii, zielarstwo, wiedza o świecie magicznym, hiszpański, muzyka, mugoloznawstwo, literatura
9. Umiejętność teleportacji: nieopanowana

II. Wygląd

A.

1. Kolor oczu: szarozielone
2. Kolor włosów: blond
3. Wzrost: sto pięćdziesiąt dziewięć centymetrów
4. Cechy szczególne: blizna na lewej dłoni w kształcie skośnej kreski ciągnąca się od palca wskazującego aż do nadgarstka

B. Szczegółowa charakterystyka wyglądu:

Niczym niewyróżniające się spośród tłumu dziewczę, obok którego prawdopodobnie i tak przejdziesz obojętnie. Bliżej jej do brzydoty niźli do pięknej kobiety. Patrząc na nią możesz stwierdzić, iż wydaje się być miłą, niewinną osóbką, co będzie dowodem na to, że wygląd może mówić cokolwiek o charakterze człowieka. Peyton ubiera się przede wszystkim skromnie oraz dziewczęco. Uwielbia pantofelki, chociaż nie pogardzi również klasycznymi trampkami, w których jest posiadaniu. Wszystko zależy od pogody i nastroju. Niestety, w kolekcji panny Hamilton nie ma za wiele obuwia, całego pokoju ubrań zresztą także. Na szczęście w Shrewsbury obowiązują mundurki, a swoją garderobę prezentuje wyłącznie podczas weekendów. W niedużej szkolnej szafie przeważają w stonowanych, ciepłych kolorach tuniki, spódniczki, bluzki oraz sukienki, a w mniejszej ilości spodnie oraz bluzy. Na fizjonomii młodej kobiety gości częściej szczery uśmiech niźli pogarda do wszystkiego, co się rusza, a właściwie całego świata. Pomimo tego, iż dziewczyna wręcz kocha się śmiać nierzadko się krępuje, zwłaszcza przy dopiero co poznanych jej ludziach, gdyż ma przerwę między górnymi jedynkami, tak zwaną diastemę. Uważa to za swój ogromny mankament, chociaż istnieją dni, w których z niechęcią by się pozbyła tegoż - według Peyton - mankamentu. Niestety, w większej mierze słyszy nieprzychylne zdania o sobie przez swoje uzębienie na które przecież wpływu żadnego nie posiadała, i właśnie chamskie komentarze są powodem, dla którego z przyjemnością skorygowałaby to. Na przeszkodzie soi dziewczynie rzecz nie do ominięcia - pieniądze. Rodzice zastępczy raz, nie posiadają ich, a dwa, nawet gdyby mieli akurat na zbyciu kilka tysięcy dolarów to by nie obdarowali nimi Hamilton. Pozostaje jej wyłącznie ubolewanie nad tym faktem i dalsze wysłuchiwanie nieprzychylnych komentarzy pod adresem aparycji młodej kobiety. Peyton jest w posiadaniu zgrabnego lekko zadartego noska oraz ładnie wykrojonych ust, w których to dolna warga jest tylko trochę większa od tej górnej. Od kilku miesięcy maluje je na blado-wiśniowy kolor, co nadaje pewnego charakteru jej owalnej twarzy, na której nie da dopatrzeć się kości policzkowych. Dziewczę z tegoż powodu ma znaczne kompleksy, chociaż do osób grubych nie należy, wręcz przeciwnie - ma nawet alarmującą niedowagę.

III. Charakter


A. Usposobienie:

Cechuje ją przede wszystkim nieśmiałość, która jest spory mankamentem. Nawiązywanie jakichkolwiek znajomości jest dla niej ogromnym problemem oraz katorgą. Znacznie bardziej od pracy w grupie woli indywidualną, chociaż miałaby narobić się nawet za dziesięciu albo i setkę. Czyni wszystko, aby tylko uniknąć towarzystwa nieznanych jej person. Nie ma za wiele znajomych, nie wspominając już o przyjaciołach, których nie posiada w ogóle. Jest niesamowicie zamknięta w sobie, zdawać by się mogło, że posiada swój własny świat, do którego nikogo nie zamierza wpuścić. Nie lubi dzielić się swoimi przemyśleniami, a własnym zdaniem w szczególności, bowiem trwoży się przed tym drugim. Boi się głównie tego, że nie zostanie zaakceptowana, dlatego też zawsze stara się być na uboczu, nie angażować się w nic. Jeśli tylko może czyni coś sama, a jeśli nie, próbuje aby tak było. Nikt tak właściwie jej nie zna, większość zapewne kojarzy ją wyłącznie z imienia oraz nazwiska, lecz godności nie byliby wstanie dopasować do fizjonomii. Peyton pasuje ten układ - wszyscy udają, że nie istnieje, a ona nie wtrynia się w ich egzystencję, czego zapewne by nie pragnęli, według dziewczęcia. Próbuje żyć nie zawadzając nikomu. Jeśli trzeba zgadza się z kim wyłącznie dlatego by dano jej święty spokój, bądź przed obawą wypowiedzenia swojego prawdziwego zdania. Nie potrafi konwersować z płcią przeciwną, jeżeli pominie się fakt, iż ona w ogóle nie umie z nikim rozmawiać. Potrzeba trochę czasu, by panna Hamilton poczuła się swobodnie w czyimś towarzystwie na tyle, by była wstanie, z czasem bez krępacji, prezentować siebie. Prawie nikomu jednak nie chce się tracić na to czasu, a skutki są naturalnie widocznie. Czasami przychodzą dni, podczas których żałuje bycia społecznym wyrzutkiem. Ważną informacją jest także, iż dziewczę je wyłącznie jeden posiłek dziennie. I nie, nie najada się wówczas na cały dzień. I nie, nie cierpi na anoreksję, właściwie doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej niedowagi. Nie je, bowiem sądzi, iż posiłek to jedyna rzecz w jej egzystencji, którą może kontrolować - więc to robi. Peyton posiada talent pisarski, a poza tym - jak każda kobieta - jest romantyczką. W połączeniu z wybujałą wyobraźnią niestety nie jest to coś zdrowego. Ma spory problem z alchemią, a przedmioty dodatkowe oraz język wybierała na zasadzie będę miała spokój, gdyż biegle mówi po hiszpańsku, wyśmienicie radzi sobie z literatury i do jedenastego roku życia bytowała nieustannie w świecie niemagicznym. Języka uczyła się od najmłodszych lat, jedna z opiekunek w sierocińcu podchodziła z tegoż kraju, i nauczała chętne dzieci. Peyton wyrażała duże chęci, a sympatia kobiety do wówczas jeszcze małego dziecka, owocowała nauką, o którą wręcz błagała. W ponurym domu dziecka, gdzie nie było zbyt wiele miłości, dziewczynka próbowała zaimponować nieprzeciętną determinacją. W rzeczywistości mając nadzieję, na stworzenie rodziny z panią Montgomery. Obecnie dzięki temu oraz nauki w szkole, potrafi mówić biegle w tym języku.

B.

1. Zainteresowania: pisarstwo, teatr, literatura, stare kino, muzyka jazzowa
2. Umiejętności: pisanie, biegłe władanie językiem hiszpańskim
3. Postać bogina: Ariston Bedivere
2. Postać patronusa: łabędź


IV. Więzy rodzinne

Rodzice - Brayden i Eleanor - zginęli. Jak? Tego właśnie nie wiadomo. Ich ciał nigdy nie odnaleziono, po prostu nie wrócili z pracy, kiedy to Peyton miała niecały rok, i została pod opieką niańki. Ojciec Braydena zmarł będąc w podeszłym wieku, a matka ciężko chora przebywała nieustannie w szpitalu, czekając na niespokojną śmierć. Eleanor natomiast posiadała ze swoimi skomplikowane stosunki - od dawna była z nimi skłócona, bowiem nie była wstanie wybaczyć matce to, jakim była człowiekiem. Po niewyjaśnionym dotąd zniknięciu najważniejszych person w egzystencji Peyton, trafiła do sierocińca, gdzie kilkakrotnie była adoptowana, właściwie w celach eksperymentalnych. Każda z par pragnęła mieć własne dziecko, a kiedy już udało się szczęściarze być w stanie błogosławionym, oddawali Hamilton z powrotem do domu dziecka. Było to okropne doświadczenie dla niej, gdyż dawało jej ogromne nadzieję i jakąś perspektywę na przyszłość; powtórzone siedmiokrotnie zostawiło ogromny ślad w psychice dziewczęcia, które stało się introwertyczne. W wieku prawie lat jedenastu została zaadoptowana przez małżeństwo, które miało już kilka dzieci z sierocińca. Mydlili oni oczy pracownikom społecznym i nie tylko, sama Peyton również uwierzyła w pełen miłości dom, jak się szybko okazało panował tam nie tylko prawdziwy rygor, ale także ich tatuś był alkoholikiem oraz narkomanem. Z mamusią było o tyle lepiej, że posiadała nisko dochodową pracę, a bita przez męża zaczęła topić swoje smutki w alkoholu. Wykorzystywał ją - to było jasne nawet dla małej Peyton. Wielokrotnie chciała stamtąd uciec, wolała już życie w sierocińcu, gdzie codziennie wiedziała czego się spodziewać. Głupia nie była i zdawała sobie sprawę dlaczego została zaadoptowana i pozostała dwójka także - byli w pewnym sensie ich dochodami. W przypadku Aristona oraz Petuli (rodziców zastępczych), kiedy trudno jest związać koniec z końcem, trzeba było chwytać się wszystkiego. Wypadło na ranienie psychiczne - niekiedy i fizyczne - niewinnych istot. Peyton zanim udała się do Shrewsbury, próbowała stamtąd uciec i nawet się powiodło. Nie wiedząc jednak dokąd ma się udać, drogą zawierającą wiele prób i jeszcze więcej niemiłych sytuacji, trafiła do sierocińca - jedynego miejsca, które wówczas przyszło jej na myśl. Sprawy jednak nawet nie zgłoszono na policję, jedynie parę razy opieka społeczna wizytowała u nich w domu, nie trwało to zbyt długo, zaledwie raz na tydzień przez dwa miesiące, gdzie Ariston i Petula dostawali listy z wyznaczonym terminem oraz zakończeniem sprawy. Naturalną koleją rzeczy dziewczę zostało nazwane niepoprawną mitomanką oraz kłamczuchą w dosyć ostrzejszych słowach. Po zakończonych wizytach pani Ellsworth, dostało się za ten wybryk małej Hamilton, i to dosłownie.

V. Życiorys

Po niewyjaśnionym zniknięciu rodziców trafiła do domu dziecka, gdyż jedyni żyjący krewni - dziadkowie ze strony matki - nie chcieli się zając swoją jedyną wnuczką. Dziewczyna do tej pory nie wybaczyła im tego. Przez kilka pierwszych lat swojego życia była adoptowana przez przeróżne pary. W wieku prawie jedenastu na trwałe zajęli się nią Ariston oraz Petula, u których w domu panowała, mówiąc wprost, patologia. Razem z dwójką dzieci, które również trzymane są wyłącznie dla dochodów, próbują jakoś to przeżyć, chociaż praktycznie nie odzywają się do siebie nawzajem. Prawdziwą, nieopisaną radość Peyton poczuła, kiedy to otrzymała list oświadczający jej, iż jest czarownicą, a drzwi Shrewsbury stoją przed nią otworem. W akademii dowiedziała się, że Eleanor również była czarownicą, co dało dziewczęciu nieopisaną motywację do nauki, chociaż o osiągnięciach swojej rodzicielki nie miała bladego pojęcia. Z czasem zaczęła sądzić, iż może właśnie fakt, że jej matula była czarownicą przyczynił się do tego, iż dziadkowie nie chcieli się nią zająć. Może babcia albo dziadek porzuciła magiczny świat i nie chciała, by jej jedyna córka w to brnęła? Tak, czy siak - obecnie Peyton egzystuje w świecie magicznym i udaje, że przebywa nieustannie w Burnaby.
Peyton Hamilton
Peyton Hamilton

Liczba postów : 7
Wiek : 28
Skąd : Burnaby, Kanada
Data przyłącznia : 24/09/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach