Jeremy Hathaway
Strona 1 z 1
Jeremy Hathaway
I. Dane Personalne
1. Imiona: Jeremiah Blaine
2. Nazwiska: Hathaway
3. Data i miejsce urodzenia: 19 luty 1994r.; Edmonton, Kanada
4. Miejsce zamieszkania: Edmonton, Kanada
5. Krew: mugolska
6. Rok nauki: VII
7. Różdżka: dziesięć i pół cala, hikora, szpon hipogryfa
8. Przedmioty: zaklęcia, transmutacja, obrona przed czarną magią, alchemia, astronomia, historia magii, zielarstwo, wiedza o świecie magicznym, łacina, szermierka, opieka nad magicznymi stworzeniami, retoryka
9. Umiejętność teleportacji: opanowana
II. Wygląd
A.
1. Kolor oczu: brązowy
2. Kolor włosów: ciemnobrązowy
3. Wzrost: sto osiemdziesiąt siedem centymetrów
4. Cechy szczególne: brak
B. Szczegółowa charakterystyka wyglądu:
Aparycja młodzieńca powoduje palpitację serca wśród płci pięknej, zwykłą obojętność albo odrazę z widocznym grymasem na fizjonomii - jak to z ludźmi bywa, reakcji od wybory do koloru. Każdy ma inny gust i każdy z nas powinien doskonale zdawać sobie sprawę, iż przypodobać się z wyglądu każdemu nie może, chociażby pragnął tego niemiłosiernie. Rzeczy niewykonalnych nie da się wykonać, niby logiczne a i tak większość ma z tym problem. Inteligencja przede wszystkim! Powiedzieć teraz by się chciało: Łatwo mówić ludziom, którzy grzeszą urodą. No cóż, bez wątpienia wówczas jest prościej głosić takież poglądy, jednak Jeremy również tak uważa, a kłamstwem by było, gdyby pojawiła się tu wzmianka, że cały świat kłania się u jego stóp z powodu aparycji młodzieńca. Niestety (a raczej na szczęście, dlań bynajmniej) nieprawdą byłoby również stwierdzenie, iż natura poskąpiła mu urody, bowiem bez wątpienia można powiedzieć, iż jest przystojnym, młodym mężczyzną.
Włosy młodzieńca mają ciemnobrązową barwę oraz wyglądają jakby wzięły huczny rozwód z grzebieniem z powodu zdrady, a grzech nigdy nie będzie mu wybaczony. Częstokroć słyszy od przeróżnych ludzi, dla żartu, komentarze typu, aby wreszcie się z nim pogodził. Jeremy jednak nie ma takiego zamiaru, gdyż uwielbia swój nieład na głowie. Bądź co bądź, ale przecież jest on kontrolowany, ha! A nie żadna sprzeczka z grzebieniem. Jeszcze czego.
Tęczówki Jeremy'ego posiadają brązową barwę, tak jak i brwi tuż nad oczami, z wachlarzem czarnych, gęstych rzęs. I o ile młodzieniec nie potrafi znaleźć w nich żadnego mankamentu (może i nie są one nazbyt duże, ale wszystko posiada idealne proporcję względem fizjonomii) tak do swojego nosa potrafi się przyczepić. Uważa, iż jest on nazbyt szeroki, a gdy przychodzi czas użalania się nad swoją aparycją to także i za duży. Chociaż stając przed lustrem przede wszystkim stęka i jęczy na to, że mógłby być węższy. I to o wiele. W rzeczywistości jest to mankament postrzegany głównie przez niego, gdyż zaledwie garstka person zauważa ten fakt przy pierwszych spotkaniach. Nie jest to zbytnio zauważane, ponieważ nie jest on aż nazbyt szeroki - śmiało można powiedzieć, iż Jeremy wyolbrzymia fakty. Chociaż tak - mógłby być nieco węższy, ale bez popadania w ogólnokrajową panikę.
Hathaway posiada także ładnie wykrojone usta; nie tworzą one cienkiej linii, wręcz przeciwne. Ich kolor jest dosyć wyrazisty - właściwie większość populacji ludzkiej posiada na ogół odcień różu, a nie jak on, bladej czerwieni. Jego karnacja jest właściwie lekko śniada, ale trudna do zdobycia większego brązowawego zabarwienia, podczas trwania lata.
Jeremy, za nim przybył do Shrewsbury, zaczął ćwiczyć biegi długodystansowe. Nie trwało to jednak długo, zaledwie kilka miesięcy, ale wystarczyło na to, by odnaleźć nową pasję. Tak więc od jedenastego roku życia biega, obecnie dla rozrywki. Nigdy nie wystartował w żadnych zawodach, ponieważ kiedy zabrał się za to na poważnie, dowiedział się, iż jest czarodziejem. Mimo to do tej pory uprawia ten sport, w ostatnim czasie trochę bardziej z przyzwyczajenia niźli z pasji. Ongiś było to jego hobby, a obecnie wyłącznie rutyna, bez której jednak nie wyobraża sobie prawidłowego funkcjonowania. Właśnie dzięki między innymi temu, posiada atletyczną sylwetkę. Hathaway uwielbia wysiłek fizyczny! Twierdzi również, iż bieganie pozwala mu na rozładowanie wszystkich negatywnych emocji oraz go uspokaja.
W trakcie wakacji oraz weekendów, podczas roku szkolnego, ubiera się przeciętnie. T-shirty, bluzy, bluzki, a czasami koszule. W garderobie młodzieńca przeważają ciemne jeansy, i właściwie nosi wyłącznie je. Dodać również trzeba, że Jeremy preferuje wygodę, a kupuję wyłącznie to, co mu się podoba, nie patrzy na żadne trendy, to dobre dla dziewczyn.
III. Charakter
A. Usposobienie:
Zawsze ma własne zdanie na dany temat, i zdawać by się mogło, iż celowo inne niźli jego rozmówca. Polemikę uwielbia równie mocno, co muzykę klasyczną. Sam od dziecka jest nauczany grania na przeróżnych instrumentach przez prywatnych nauczycieli. Będąc berbeciem, sam nigdy nie wyraził takowego pragnienia, jednak zachęcany przez ojca, nie chcąc sprawić mu zawodu, stał się udawanym, pilnym uczniem. Chociaż początkowo stanowiło to dlań katorgę, po pewnym czasie zaczął sam z siebie szlifować grę na fortepianie - pierwszym i właściwie ostatnim instrumencie, wybranym przez rodziciela. W przeciągu tych jedenastu lat, wynajmowania prywatnych nauczycieli oraz szkoleniu się następnie przede wszystkim samemu podczas trwania roku szkolnego, może się pochwalić, iż potrafi wyśmienicie grać na saksofonie i fortepianie. Swe umiejętności umie również zaprezentować na klarnecie, skrzypcach oraz kontrabasie. Z tym, że na kontrabasie grywa od niedługiego czasu. Naukę rozpoczął w lipcu, kiedy to przyjechał na wakacje do rodzinnego domu. Torturowany przez pana Barnesa, biadolącego mu, że aby zostać profesjonalnym muzykiem powinien ćwiczyć co najmniej osiem godzin dziennie, ucieszył się z powrotu do szkoły, gdzie sam mógł kontynuować naukę. Natomiast ze skrzypcami oraz klarnetem było tak, iż ów instrumenty niezbyt go zafascynowały i do ich nauki nie przykładał się nazbyt. Zresztą trwała ona naprawdę krótko, gdyż każda zaledwie rok, a Jeremy sam z siebie ćwiczył tylko tyle, ile musiał, czyli po około trzy godziny dziennie, czasem mniej. Fakt, iż posiada słuch absolutny traktuje jako prezent od losu dlań i znak, że drogę, którą pragnie obrać jest tą właściwą. Nie popiera tego większość person, ale cóż - życie jest brutalne.
Młodzieniec także lubuje się w breweriach słownych. Jego nieprzeciętny intelekt częstokroć można nazwać mankamentem, gdyż zarówno przez niego jak i ośli upór, nie potrafi zakończyć dyskusji, usilnie broniąc swoich racji. Niestety, nierzadko w zbyt brutalny sposób. Potrafi konwersować do czasu, aż druga osoba pójdzie chociażby na kompromis, czego on nie umie. Poza wrodzoną dumą, bywa również egotyczny, i to niepoprawnie. Ukrywa to jednak za egocentryzmem, myśląc, że nikt nie zauważa. Niekiedy zdawać by się mogło, iż wręcz przeciwnie, jest introwertykiem. W takowe dni lepiej się doń nie zbliżać, chyba że wcześniej załatwisz sobie szybką pomoc medyczną. Jeremy nie odpuszcza - jak walczy to do końca. Potrafi łatwo sobie narobić wrogów, jeśli jest w złym nastroju bądź zaczyna dyskusję, która dotyczy poglądów. Nie żeby nie był tolerancyjny, ale krew go zalewa, kiedy ktoś popiera działania pracowników ministerstwa magii, którzy są tam dzięki nepotyzmowi i niczego nowego nie wnoszą, a za ich sukcesem stoi rzesza innych ludzi. Ślepi?
Pod wpływem alkoholu rozprawia przede wszystkim na społeczno-filozoficzne tematy, a także nad sensem bytu. Na trzeźwo uwielbia konwersować o polityce oraz obserwować płeć piękną w poszukiwaniu tej jedynej. Jeremy jest personą otwartą na nowe znajomości oraz posiada swobodę w rozmawianiu z nowo poznaną osobę, jednakże gdy w grę wchodzą uczucia staje się bardzo ostrożny. Nigdy nie związałby się z kobietą, jeśli nie byłby pewny swoich uczuć. Z reguły z nim jest tak, iż fascynuje go konkretne dziewczę, co mija po kilku tygodniach, stąd wie, że w rzeczywistości nic głębszego do niej nie czuje i zapewne także wielkie nic by z tego wyszło. Według Hathawaya jego wybranka serca powinna być dziewczęca i powabna, i właściwie wyłącznie takie mu się podobają. Naturalnie, nie skreśla innych, ale z własnymi gustami nie może przecież walczyć. Feministka zapewne nie mogłaby zostać tą jedyną w jego przypadku, gdyż ma pogardliwy stosunek do tego. Zerwiesz z taką to jeszcze trafisz do kicia, a twoja godność będzie na transparentach podczas manifestacji zorganizowanej przez haniebne zachowanie, które zaprezentowałeś.
B.
1. Zainteresowania: muzyka, polityka, alchemia
2. Umiejętności: granie na fortepianie, skrzypcach, klarnecie, saksofonie oraz kontrabasie; umiejętność rozprawiania na tematy, o których nie ma bladego pojęcia
3. Postać bogina: on sam, nie posiadający kończyn górnych
2. Postać patronusa: daniel
IV. Więzy rodzinne
Młodzieniec wywodzi się z szanowanej rodziny z tradycjami. Od niespełna wieku, przekazywana z pokolenia na pokolenie jest rodzinna firma architektoniczna, dzięki czemu żaden członek familii Hathaway, nie musi martwić się o swą przyszłość. Z reguły. Wszystko ma swój haczyk oczywiście i w tymże przypadku nikt nie odszedł od ów zasady. Chcesz wieść życie na poziomie i nie martwić się o swoje jutro? Konieczne są studia na odpowiednim kierunku, a ciepła posadka z ogromnym wynagrodzeniem czeka na ciebie w rodzinnym interesie. Jeśli natomiast jesteś najstarszym męskim potomkiem i to ty będziesz kierować firmą to masz już doszczętnie przechlapane. Chyba nie trzeba wspominać, iż jeżeli obejmiesz inną karierę (w obu wyżej wymienionych przypadkach) to możesz na oczy się nie pokazywać własnej familii? Nikogo tu nie obchodzisz jako jednostka z marzeniami, właściwie każdy zakłada, że praca, taka jaką posiadają twoi rodzice, wujowie oraz kuzynostwo jest twoim największym pragnieniem. W przypadku Jeremy'ego (na szczęście?) jest tak, iż jest drugim najstarszym z trójki wnuków państwa Hathaway, i o ile jego ojciec na obecną chwilę posiada ów firmę, tak on będzie wyłącznie w niej pracownikiem. O ile dobrze pójdzie, bo w przeciwnym razie to on ją przejmie. Aktualnie trzyma kciuki za swojego kuzyna i liczy na złud szczęście, a właściwie na cud, bo głupsze to niż but. Okropną koleją rzeczy jest więc to, iż rozprawia się na temat jego, jako następcy swojego ojca. Niedoczekanie, niedoczekanie moi mili. Mody mężczyzna zaplanował już swoją ścieżkę kariery, którą będzie muzyka. Po śmierci matki, która umarła przy porodzie swojego jedynego syna, Blaine ubolewał nad śmiercią ukochanej żony, długo nie mógł się pozbierać. Mijały lata, a on swoją pociechę obdarzał coraz większą miłością w przestrachu, że i go również może stracić. Gdy Jeremiah miał lat sześć zatrudnił prywatnego nauczyciela muzyki, sam wybierając instrument na którym będzie nauczany grać. Postąpił tak za sprawą zwykłego przeczucia - zarówno jego żona, jak i jej matka, miały ponadprzeciętny talent muzyczny, o którym jednak Jeremy nie ma pojęcia.
Po kilkunastu latach bez kobiety u boku, Blaine poznał Celię Chamberlain, która go niezwykle urzekła. Sam Jeremy także polubił tą kobietę i aprobował ich związek. Właściwie poczuł niesamowitą ulgę, gdy ojciec się zakochał - przez tyle lat był samotny i jednak samotność pod tym względem widocznie mu nie służyła. Argumentów za ich ślubem posiadał więcej niźli przeciw, ponieważ te drugie nawet nie istniały. Przynajmniej z jego strony. Cieszy się z tego, iż Blaine wreszcie znalazł kobietę, którą pokochał, a on nie musiał zostawiać go praktycznie samego podczas wyjazdów do szkoły.
V. Życiorys
Wychowywał się bez matki, która zmarła dziewiętnastego lutego tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego czwartego roku, w trakcie porodu swojego jedynego syna. Jeremy nie posiadał rodzeństwa, obecnie ma, tak zwane przyszywane, gdyż jego ojciec ponownie się ożenił, a jego wybranką została Celia Chamberlain. Nie można jednak powiedzieć, iż nieposiadanie drugiego rodzica wpłynęła na niego w negatywny sposób, w dobry oczywiście również nie. Blaine, pomimo faktu, iż jest prezesem pokaźnej rodzinnej firmy, starał się spędzać czas z synem, a każdą chwilę w szczególności. Naturalnie, nie obyło się bez opiekunek, chociaż pan Hathaway, próbował tego za wszelką cenę uniknąć - wolał zostawiać syna pod opieką rodziny, gdzie żeńska część pracowała naprawdę rzadko.
Miłym zaskoczeniem było dowiedzenie się, iż jest on czarodziejem. Porządnie wstrząsnęło to zarówno Jeremy'm jak i jego ojcem - oboje nie tego się spodziewali. Pomimo faktu, iż chłopak wie, co chciałby robić w życiu, nie obejdzie się bez wielu dramatycznych awantur, gdyż najprawdopodobniej będzie miał zająć miejsce swojego ojca w rodzinnym interesie. Uściślić koniecznie trzeba, iż zamiaru tego uczynić nie ma, wolałby już nie utrzymywać kontaktu z rodziną i klepać biedę jako uliczny grajek, ale za to robić to, co kocha.
Jeremy Hathaway- Liczba postów : 9
Wiek : 30
Skąd : Edmonton, Kanada
Data przyłącznia : 21/09/2011
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach